Rozdział 152
Adrian opuścił stado, pozostawiając nas w opłakanym stanie.
Spojrzałem na moją mamę, która płakała bez przerwy. Z drugiej strony mój ojciec wpatrywał się w podłogę, nie dając nic po sobie poznać.
Płakałam, a ból ogarnął moje serce.
Adrian opuścił stado, pozostawiając nas w opłakanym stanie.
Spojrzałem na moją mamę, która płakała bez przerwy. Z drugiej strony mój ojciec wpatrywał się w podłogę, nie dając nic po sobie poznać.
Płakałam, a ból ogarnął moje serce.