Rozdział 92 To jest moja przyszła bratowa
„Najpierw wejdźmy do środka pudełka”. Edwardowi nie podobał się sposób, w jaki inni mężczyźni patrzyli na Daisy. Więc przyciągnął Daisy z powrotem w ramiona, ignorując żałosne spojrzenie Belindy. No cóż, Daisy była jego żoną. Oczywiście, że to on powinien ją trzymać. Pożyczył Daisy Belindzie tylko przez nieuwagę.
Belinda nie zauważyła działania Edwarda, dopóki nie chwycił Daisy. Jej oczy rozszerzyły się ze zdziwienia. Nie mogła uwierzyć, że Edward jest razem z Daisy. Jak mogła o tym nie słyszeć? Kilka dni temu Edward zwrócił się poufale do innej kobiety. A może grał w niebezpieczną grę polegającą na podwajaniu szans?
„Panno Belindo, zaczekaj.” Mężczyzna, który przez cały czas był niewidzialny, w końcu znalazł szansę, żeby pomóc.