Rozdział 69 Czy tęsknisz za mną?
Aby rozładować narastające napięcie, Edward celowo kaszlnął, zakrywając usta pięścią.
„Chodźmy do środka. A może wolicie być grillowani na zewnątrz?” Edward zmarszczył krzaczaste brwi i ruszył do środka, gdyż wyczuł upał.
Pozostali weszli za nim do środka. Przystojna twarz Edwarda i jego elegancki urok nieodmiennie przyciągały uwagę wszystkich. Jednak on po prostu zignorował wszystkich i znalazł stolik przy oknie. Siedział tam elegancko ze skrzyżowanymi nogami.