Rozdział 52 Nie mogłem odebrać twoich telefonów
„Nie, ta dziewczyna jest zupełnie poza moim zasięgiem i nie jest typem, który mi się podoba” – powiedział Duke. Nie było dla niego możliwe związanie się z kobietą taką jak Belinda; kobieta, która była niczym wulkan gotowy w każdej chwili wybuchnąć.
„Naprawdę? Od tamtej pory powiedz mi, jaki typ dziewczyny ci się podoba? Kobietę, która jest taka fajna jak ty?” powiedział Edward. Mówiąc to Edward pomyślał o swojej chłodnej i obojętnej żonie.
„Nie zmieniaj tematu. Właściwie myślę, że oboje bylibyście świetną parą, biorąc pod uwagę, że oboje macie tak ostre języki” – powiedział Duke, dając wyraz swoim prawdziwym uczuciom. „Ale nie wiem, co strasznego by się stało, gdyby dwoje takich ludzi naprawdę się zeszło” – pomyślał w duchu.