Rozdział 45 Zamknij oczy, kiedy cię całuję
„Nie ufasz mi? Sprawdźmy historię połączeń w twoim telefonie”. Widząc jej zdezorientowaną minę, Edward zaczął szukać jej telefonu komórkowego po pokoju.
„Okej, ufam ci. Ale dlaczego do ciebie zadzwoniłem? Dlaczego tu przyszedłem? Dlaczego w ogóle spałem w twoim łóżku?” Daisy zadała długą listę pytań. To wszystko nie miało dla niej sensu. Dom Edwarda był daleko od jej miejsca pracy, więc nie przychodziła do niego, chyba że miała ku temu ważny powód.
„Chcesz wiedzieć? Odebrałam cię z pracy i spałaś w moich ramionach przez całą drogę do domu”. Na ustach Edwarda pojawił się uśmiech. Wszyscy jej podwładni widzieli, jak brał ją w ramiona. Był tak pogrążony w myślach, że nie zauważył zaskoczonego wyrazu jej twarzy.