Rozdział 346 Nie nienawidzę cię (część druga)
„Brian, to tylko małe nieporozumienie. Nieważne. Zajmę się tym”. Leo próbował pocieszyć syna. Leo nie miał zamiaru tłumaczyć całej sprawy Brianowi, ponieważ uważał, że Brian jest za młody, żeby cokolwiek zrozumieć.
„Nieporozumienie?” Daisy wymusiła gorzki uśmiech; wyglądała na zdruzgotaną i wyczerpaną. „To właśnie myśli o mnie i o wszystkim, co zrobił – zwykłe nieporozumienie. Dlaczego miałabym żałować siebie, że nie mam ojca, zwłaszcza że mój ojciec jest tak nikczemny? To nie jest tego warte”. Pomyślała Daisy.
„Tato, byłem rozczarowany tym, jak traktowałeś Daisy, gdy była mała. Teraz proszę, nie spraw, żebym cię znienawidził. Nieporozumienie, naprawdę? Teraz rozumiem. Nic dziwnego, że Daisy udawała, że mnie nie zna, gdy się ostatnio spotkaliśmy. To jest powód!” Brian próbował powstrzymać chęć wybuchnięcia płaczem. Wiedział, że sprawy nie będą takie proste, jak się wydawały; jednak nigdy nie spodziewał się, że prawda będzie tak okropna. Nawet nie wiedział, co mógłby zrobić w tym momencie.