Rozdział 31 Nie mam nic przeciwko tobie
„Nie mam nic przeciwko temu, żeby pójść z tobą na Wielką Radę.” Kevin Gu spojrzał na nią swoimi niebieskimi oczami. W jego spojrzeniu było tyle pasji, że Daisy nie mogła nawiązać kontaktu wzrokowego.
„Panie Gu, nie oszukuj mnie. Nie chcę zostać zamordowana przez twoich wielbicieli”. Kevin zachowywał się dziwnie, co podnosiło jej poziom stresu. Coś takiego nigdy wcześniej się nie zdarzyło.
"Boisz się?" Kevin, doskonale zdając sobie sprawę z jej reakcji, nie mógł powstrzymać się od uczucia przygnębienia. „Daisy, czy w twoim sercu jest miejsce tylko dla jednej osoby?”