Rozdział 301 Do diabła z twoją tak zwaną siostrą (część druga)
„Brian, nie bądź śmieszny. Tylko ty bierzesz ją za siostrę. Od kiedy poślubiła Edwarda, CEO FX International Group, przestała traktować nas jak swoją rodzinę. Dlaczego oczekujesz, że przyzna, że cię zna? Ona nie chce już znać żadnego z nas, swoich biednych krewnych”. Mary miała żal zarówno do Briana, jak i do Daisy z powodu różnicy w sposobie, w jaki Brian traktował Daisy i ją. Obie były jego siostrami, ale Brian zawsze faworyzował Daisy i traktował Mary jak obcą. Dlaczego Daisy była dla niego taka idealna?
„Naprawdę? Lepiej, żebym się nie dowiedział, że ta sprawa dotyczy ciebie. W przeciwnym razie możesz sobie wyobrazić konsekwencje. Nie grożę ci. Teraz wszystko jest inaczej. Nie jestem już małym chłopcem. Mogę sobie z tobą poradzić”.
Brian nadal wyglądał trochę dziecinnie, ale jego słowa brzmiały bezlitośnie. Spojrzał na Mary poważnie, półuśmiechnięty, półpoważny.