Rozdział 300 Do diabła z twoją tak zwaną siostrą (część pierwsza)
Tej pięknej nocy Kevin stał na balkonie, sam, z zapalonym papierosem między palcami. Palił od czasu do czasu. Wiatr rozbijał kółka dymu, które wydmuchiwał. Piękny moment z popołudnia powrócił mu do głowy. Serce zaczęło mu walić na samą myśl o tym.
Oparł się o drzwi, obserwując Daisy robiącą herbatę. Pochłonięty jej elegancją i spokojem w powietrzu, stał tam przez chwilę, zanim w końcu ją powitał. Ciągle powtarzał sobie, że Daisy była dla niego nieosiągalnym marzeniem, ale jego serce biło niekontrolowanie za każdym razem, gdy ją widział.
Kevin uśmiechnął się gorzko i powiedział do siebie: „Kevin, nie zapominaj, że jesteś żonaty. Czy zapominasz, że masz żonę o imieniu Leena? Dlaczego pragniesz kobiety, która nigdy nie będzie twoja i która nawet nie zwraca na ciebie uwagi?”