Rozdział 224 Trzymaj się od niej z daleka (część pierwsza)
Wieczorne niebo było skąpane w kolorowym blasku. Miękkie światło świeciło wspaniale. Światło przenikało przez szyby samochodu i oświetlało Daisy, dodając splendoru jej zachowaniu i sprawiając, że wyglądała spokojnie i dostojnie.
„Pułkowniku, czy wracamy od razu?” zapytał niepewnie Mark, patrząc na Daisy przez lusterko wsteczne. Ponieważ Daisy doznała urazu ręki, przeniósł się do domku Edwarda, aby zostać kierowcą Daisy. Ponieważ był jej oficerem towarzyszącym, nie było nic niestosownego w tym układzie.
„Hmm... Najpierw zawieź mnie do FX International Group” – powiedziała Daisy. Dziś skończyła pracę wcześniej, więc postanowiła wykorzystać tę szansę na romantyczną randkę z Edwardem. Ćwiczenia wojskowe miały rozpocząć się pojutrze, więc nie widzieli się przez dość długi czas.