Rozdział 106 Ale z kim
„Które piętro? I który sklep?” Edward trzymał syna za rękę, rozmawiając przez telefon. Luke Luo podążał tuż za nim.
Daisy odpowiedziała i rozłączyła się, zaskoczona szybkością Edwarda. Przybył tu tak szybko, jakby prowadził rakietę!
Edward natychmiast znalazł się w centrum uwagi. Był przystojny i wysoki, elegancki i szlachetny. Król wśród ludzi.