Rozdział 102 Twoje nikczemne czyny czynią cię niezwyciężonym
„Daisy, spójrz, czy to jest OK? Auć...” krzyknęła Belinda. Wychodziła z przymierzalni w pośpiechu i przypadkowo wpadła na kobietę.
„Auć... Co do cholery! Jesteś ślepa?” przeklęła Mary. Cofnęła się o kilka kroków, żeby odzyskać równowagę i natychmiast wyrzuciła z siebie obraźliwe słowa, nie zauważając, do kogo mówi.
Belinda nie odpowiedziała, bo wiedziała, że to jej wina. Jednak kiedy rozpoznała kobietę, nie mogła już dłużej powstrzymywać swojego gniewu.