Rozdział 268
Nina
Enzo trzymał mnie za rękę do ostatniej chwili, puszczając ją dopiero na chwilę przed zamknięciem portalu. Chciałem go trzymać i skoczyć z nim przez portal, ale wiedziałem, że to nigdy nie zadziała. I miał rację: musiałem tu zostać. Było jeszcze wiele do zrobienia.
„Będzie dobrze?” – zapytała Myra, dziewczyna z Fullmoon.