Rozdział 106 Plan bitwy o uratowanie Białego Tygrysa
„ Ten tygrys jest niezwykle potężny. Kiedy przyprowadziłem swoich ludzi, żeby go złapać, straciłem wielu z nich. Ciekawe, kto byłby wystarczająco dobry, żeby go pokonać?”
Hu Lunan otrząsnął się ze swego melancholijnego nastroju i wykazał się wspaniałomyślnością.
Lin Mengya rzuciła mu beznamiętne spojrzenie. Miała o nim kiepskie zdanie, ponieważ nie chciał nawet puścić ciężarnej tygrysicy, ale nadal się przechwalał. Dla niej Hu Lunan nie był lepszy od bestii.