Rozdział 261
Alice przewróciła oczami. Co było powodem do zadowolenia w robieniu śniadania?
Jednak gdy Alicja miała zamiar odpowiedzieć, dostrzegła, jak Ethan wpatruje się w Elarę. W jej głowie natychmiast zadzwoniły dzwonki alarmowe. Elara musiała to powiedzieć celowo!
Alicja się uśmiechnęła. „Kiedyś tak myślałam. Choć to mała czynność, robienie śniadania dla mojej rodziny dawało mi największe poczucie spełnienia”. Westchnęła, zanim kontynuowała z żalem: „Niestety... odkryłam, że nie potrafię nawet chronić ludzi, których kocham. Byłam takim nieudacznikiem. Od tamtej pory, bez względu na to, co robiłam, nie mogłam już czuć się spełniona ani spełniona”.