Rozdział 29 Dziadek w kompleksie wojskowym
Lin ma dziś wolne. Tuż przed południem Baojia mówi Lin, żeby przygotowała się na pierwszą wizytę u dziadka Baojii. Jest jeszcze sporo czasu, ale Lin jest trochę zdenerwowana.
Lin Luoran nie chce odwiedzać dziadka Baojii bez prezentu. W rzeczywistości leki w jej tajemniczej przestrzeni są najlepszymi prezentami dla seniorów. Jednak żeń-szeń ma zaledwie „trzydzieści lat” i byłoby marnotrawstwem go wyciągać, ponieważ tego rodzaju dobre nasiona są trudne do znalezienia.
Lin myśli przez chwilę i wymyśla kolejny prezent. Prosi Baojię, aby pojechała do jednego ze sklepów Siostry Wang, w imię spraw do omówienia.