Rozdział 459 Obrażanie rodziny Summers
„Dobrze wiesz, dlaczego tu jestem!” Brian spojrzał na Larę, a potem się uspokoił. Następnie powiedział oficerowi, który przesłuchiwał Larę, Andrew, żeby opuścił pokój, zostawiając Larę samą w pokoju przesłuchań.
„Panie West, dostałem rozkaz ukarania tej kobiety od panny Summers. Nie miałem wyboru”.
W obliczu przesłuchania Briana Andrew nie miał innego wyjścia, jak zaprosić Amelię na rozmowę.