Rozdział 64 Kontratak
Marco był zajęty harówką dla Loraine, a ona wybuchała śmiechem, słysząc te wieści, mimo że była obiektem drwin.
Rowan powiedział ze złością: „Przestań się śmiać, Lorrie. Ta sprawa jest poważna. Nie jesteś o to wściekła?”
„Ha-ha... Wujek Rowan... Nie mogę się powstrzymać... Ta wiadomość... Jest po prostu taka zabawna. Ha-ha!”