Rozdział 157 Szalony były mąż
Loraine nagle podniosła głowę, miała łzy w oczach, a jej policzki płonęły.
„Czy teraz nie obwiniasz mnie, wujku Wesleyu?”
Wesley uszczypnął Loraine w policzek i obdarzył ją uspokajającym uśmiechem.
Loraine nagle podniosła głowę, miała łzy w oczach, a jej policzki płonęły.
„Czy teraz nie obwiniasz mnie, wujku Wesleyu?”
Wesley uszczypnął Loraine w policzek i obdarzył ją uspokajającym uśmiechem.