Rozdział 9 Kolejne bomby
Cordelia poczuła się przygnębiona, gdy tylko zobaczyła Zachary'ego. Powiedziała chłodno: „Nie jesteś już pracownikiem tej firmy, więc proszę, odejdź”.
„Czy tak bardzo się pani spieszy, żeby mnie wyrzucić, bo boi się pani, że ujawnię ohydne rzeczy, które pani zrobiła, panno Youngblood?” – zapytał z szyderczym uśmiechem.
Cordelia uniosła brwi na to. „Zawsze byłam otwarta i transparentna. Twoje bezpodstawne oskarżenia mnie nie przerażają. Po prostu to, co masz do powiedzenia, nie ma nic wspólnego z dzisiejszą konferencją prasową, więc proszę, idź już”.