Rozdział 24 Gimmick
Czy mamy tyle szczęścia, że udało nam się zdobyć dwa najlepsze miejsca tuż obok siebie? Nie wierzę. Słyszałem, że dom aukcyjny z góry ustala, kto usiądzie w tym rzędzie i że te miejsca nie są na sprzedaż. Musi kłamać.
Pomimo pytań Jeleny, Emrys tylko się uśmiechnął i nic nie powiedział.
Nie mając możliwości wydobycia od niego jakichkolwiek odpowiedzi, postanowiła poczekać, aż aukcja się skończy, a następnie zaciągnąć go do łóżka, aby przeprowadzić dokładne przesłuchanie.