Rozdział 713
„Mamusia też zrobiła sałatkę” – powiedział cicho i właśnie wtedy weszła Prozerpina. Jej długie włosy lśniły, jej pełne piersi lekko podskakiwały, gdy wbiegała z większą ilością naczyń, a za nimi podążały Camille i Beatrice, które zatrzymały się i rzuciły Trixie paskudne spojrzenie.
„ Nienawidzę sałatki Cezar!” – jęknęła Trixie.
„ Mamy też dania wegańskie, także bezglutenowe” – powiedziała Ria uspokajająco, podczas gdy Prozerpina ćwierkała cicho, patrząc na męża, gdy szła, by podać mu makaron z serem.