Rozdział 560
Hila
Siedziała w salonie, słuchając Rii i Tary, które sprawiały, że czuła się jak w domu. Piers i jego bracia opuścili pokój, a Hila czuła się dziwnie komfortowo w towarzystwie młodych kobiet. Tara opowiadała o swoim życiu w Bhutanie, a Hila była ciekawa, aby dowiedzieć się więcej o tej dziwnej rodzinie. Nie przypominała żadnej rodziny mafijnej, jaką kiedykolwiek widziała.
Ria uśmiechnęła się i dołączyła, głaszcząc starego złotego psa, który leżał u jej stóp. Krzyki młodszych chłopców były słyszalne od czasu do czasu, a Hila po raz pierwszy od wielu lat się zrelaksowała.