Download App

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 551
  2. Rozdział 552
  3. Rozdział 553
  4. Rozdział 554
  5. Rozdział 555
  6. Rozdział 556
  7. Rozdział 557
  8. Rozdział 558
  9. Rozdział 559
  10. Rozdział 560

Rozdział 478

Mola

Patrzył, jego twarz była zimną, twardą maską, przypominającą jego ojca, jak kobietę wciągano, skuwano, a ręce trzymano za plecami. Odpowiednio powściągliwą. Wiedział, jak niebezpieczną osobą była, bo przejrzał jej biografię. I nie miał zamiaru pozwolić jej odejść. Gdy została szarpnięta do drzwi, wciąż w koszulce i szortach, w piżamie, pojawił się kot. Duży, stary pręgowany kot, który szedł naprzód, z ogonem w górze, z postawą właściciela w każdym włóknie swojego ruchu. Zbliżając się do niej, ocierał się o jej nogi. Wtedy przemówiła gardłowym warknięciem, jej oczy, czarne kule gniewu, przeszywały go.

„Dopilnuj, żeby kot był nakarmiony”. A gdy Piers spojrzał jej w oczy chłodno, dodała przez zaciśnięte zęby:

تم النسخ بنجاح!