Rozdział 105
Zofia
Sophie pośpieszyła, rzucając się na korytarz prowadzący do kuchni. Prawie zderzyła się z Danielle Eton, która obrzuciła ją zimnym spojrzeniem. Sophie pośpiesznie odeszła. Unikała Danielle jak ognia. Kobieta miała język jak bicz i dopasowywała do tego postawę. Jej krótko przycięte lodowatoblond włosy i zimne niebieskie oczy sprawiły, że Sophie zadrżała w sposób, w jaki robiła to, gdy była w szkole i została wezwana przed dyrektora szkoły za jakieś wykroczenie.
Zimna suko, pomyślała i krążyła, pomagając innym kelnerom, którzy wpadali i wychodzili, balansując drinkami na małych tackach i pysznie wyglądającymi małymi kęsami kawioru i sushi. To była pracowita noc. Cały klub huczał. To z powodu zaplanowanej na następną noc inauguracji Fight Clubu w piwnicy. Szef postanowił stoczyć pierwszą walkę w Wigilię.