Rozdział 54
Życie było monotonne, ale nie pozbawione uroku. Niepokojące emocje z lata stopniowo słabły z czasem.
Nawet w chwilach wolnego czasu, myśli o Felixie pojawiały się w mojej głowie. Przyłapywałem się na tym, że przypominam sobie 19 lat, które spędziliśmy razem, przypominając sobie ciche uczucie, jakie do niego żywiłem.
Pozostało to jednak jedynie w sferze kontemplacji.