Rozdział 375
Wyszedłem z pokoju powoli, kierując się do gabinetu mojego ojca, co mnie zdenerwowało. Naprawdę spodziewałem się, że ta konkretna sytuacja zostanie całkowicie rozdmuchana do niewspółmiernych rozmiarów, jednak gdy dotarłem do gabinetu alfów i zobaczyłem moją matkę siedzącą na sofie, wyglądającą na wyczerpaną, zatrzymałem się, całkowicie zamarłem w miejscu.
„Gdzie on jest?!” zapytałem niepewnie, czy usłyszę odpowiedź.
„Poszedł zobaczyć rodzinę twojej siostry”. Serce zapadło mi się w piersi na to wyznanie, on już wyjechał, osobiście poszedł zobaczyć ojca Nicksa. Nie tylko ojca Nicksa, ale i brata Dylana... Freddie Riley też tam mieszkał.