Rozdział 314: Tak płytko
„Oczywiście.” Mary z ekscytacją trzymała dłoń Odette.
„Kto jeszcze w załodze zasługuje na szczególną uwagę pana Olivera oprócz ciebie? Nikt, prawda? Czy teraz to widzisz? Wcześniej byłeś tak zmartwiony, ale teraz możesz być spokojny”.
Odette zarumieniła się, słysząc słowa Mary. Obracała się w środowisku rozrywkowym od szesnastu lat i doświadczyła wielu wzlotów i upadków. Dobrze wiedziała, jak trudno jest utrzymać się w tym kręgu, jeśli nie ma się ani popularności, ani mecenasów.