Rozdział 136: Hickeys
„No cóż, dziś mam szczęście, prawda?”
Na myśl o tym Wendy przyspieszyła, żeby przywitać się z Ryanem.
Ku jej zaskoczeniu, on po prostu przeszedł obok niej, nawet na nią nie patrząc.
„No cóż, dziś mam szczęście, prawda?”
Na myśl o tym Wendy przyspieszyła, żeby przywitać się z Ryanem.
Ku jej zaskoczeniu, on po prostu przeszedł obok niej, nawet na nią nie patrząc.