Rozdział 985 Jestem jej mężem
Punkt widzenia Debry:
Z uśmiechem Keenan położył dłoń na ramieniu kelnera, chichocząc. „Dobrze zrobione, mój przyjacielu. Dzięki tobie wszystko poszło gładko. Gdy tylko ta sprawa się zakończy, dopilnuję, żebyś został hojnie wynagrodzony”.
Uśmiechając się z zachwytem, kelner wyraził swoją wdzięczność Keenanowi. „Dziękuję, panie Olson!”