Rozdział 958 Nowa miłość
Punkt widzenia Debry:
Słysząc to, zachwiałem się i prawie upadłem na ziemię.
Było to tak, jakby uderzył we mnie potężny piorun, a moje ciało zaczęło drżeć, nie mogąc nad tym zapanować.
Punkt widzenia Debry:
Słysząc to, zachwiałem się i prawie upadłem na ziemię.
Było to tak, jakby uderzył we mnie potężny piorun, a moje ciało zaczęło drżeć, nie mogąc nad tym zapanować.