Rozdział 586 Ujawnienie mojej tożsamości
Punkt widzenia Debry:
Moje oczy nagle się zwęziły i wydałam przenikliwy krzyk. „Moje dzieci!”
Kiedy bezpieczeństwo Eleny i Dylana było zagrożone, zabrakło mi racjonalnego myślenia.
Punkt widzenia Debry:
Moje oczy nagle się zwęziły i wydałam przenikliwy krzyk. „Moje dzieci!”
Kiedy bezpieczeństwo Eleny i Dylana było zagrożone, zabrakło mi racjonalnego myślenia.