Rozdział 285 Zmuszony do przeprosin
Punkt widzenia Marleya:
Poczułem przypływ emocji – dezorientację, depresję i złość.
Schowałem się w kącie sklepu z artykułami mieszkaniowymi, żeby nikt mnie nie znalazł, ale niespodziewanie Caleb wyważył drzwi i wpuścił tych cholernych ludzi.