Rozdział 1089 Ślub w kartach
Punkt widzenia Shirley:
Kiedy Debra i pozostali wyszli, do mojego pokoju wpadła moja matka.
Zanim zdążyłam zareagować, zerwała gazę, która zakrywała moją głowę i twarz, i uderzyła mnie dwa razy.
Punkt widzenia Shirley:
Kiedy Debra i pozostali wyszli, do mojego pokoju wpadła moja matka.
Zanim zdążyłam zareagować, zerwała gazę, która zakrywała moją głowę i twarz, i uderzyła mnie dwa razy.