Rozdział 1000 Ufam jej
Punkt widzenia Debry:
Szepty wokół nas stopniowo ucichły, a wszystkie oczy zwróciły się w moją stronę, oczekując wyjaśnień.
Zmarszczyłem brwi, zachowując spokój. „Nie jestem pewien, dlaczego Keenan miałby mówić takie rzeczy swojemu asystentowi, ale zapewniam cię, że nie mam z nim żadnych osobistych kontaktów”.