Rozdział 960 Nie zrobię ci krzywdy
O północy impreza dobiegła końca.
Pan Lynch pożegnał Everetta serdecznym uściskiem.
Zapytany o miejsce pobytu Leny, pan Lynch uśmiechnął się nonszalancko, od niechcenia wspominając, że dziewczyna nie radzi sobie z alkoholem i poszła spać. W związku z tym nie wzbudziło to żadnych podejrzeń.