Rozdział 344 Stary przyjaciel
Melissa słyszała głosy za drzwiami. Everett trzymał ją mimo wszystko, wyraźnie nie mając zamiaru jej puścić.
Spojrzała na niego z gniewem i mruknęła: „Everett, Zaid i reszta zaraz wejdą”.
„Okej.” Skinął głową z uśmiechem. „Mogą iść i wejść. Co jest złego w tym, że nas tak widzą?”