Rozdział 253 Nazwisko to Carter
Everett skinął głową, jego wyraz twarzy pozostał nieczytelny. Pokerowa twarz była jedną z najpotężniejszych broni w kręgach biznesowych. Gdyby nie mogli odgadnąć, co myśli, jego przeciwnicy wpadliby w panikę.
Melissa siedziała obok Everetta, tak blisko, że ich palce prawie się stykały. W tym momencie Melissa nie miała jednak dla niej znaczenia. Rozglądała się po pokoju przez szparę między maską a rondem czapki.
Dziesięciu ochroniarzy stało na straży, a pięciu służących było w pobliżu, gotowych do służby. Wyglądało na to, że Atticus był dość bogaty.