Rozdział 166 Chcę, żebyś dla mnie gotował
Ton Aloysa był płaski, ale ironiczny.
Każdy mógł wyczuć wrogość między nimi. Atmosfera stała się napięta.
Merrick i Lindsey spojrzeli na siebie. Oboje wydawali się nieprzekonani.
Ton Aloysa był płaski, ale ironiczny.
Każdy mógł wyczuć wrogość między nimi. Atmosfera stała się napięta.
Merrick i Lindsey spojrzeli na siebie. Oboje wydawali się nieprzekonani.