Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1601 Konfrontacja
  2. Rozdział 1602 Jej plan
  3. Rozdział 1603 Propozycja Audrey
  4. Rozdział 1604 Dopingowany
  5. Rozdział 1605 Sztuczka Audrey
  6. Rozdział 1606 Zostałem złapany
  7. Rozdział 1607 Podejrzenie jej tożsamości
  8. Rozdział 1608 Mózg stojący za planem
  9. Rozdział 1609 Pogrzebany żywcem
  10. Rozdział 1610 Czy przypadła ci do gustu?
  11. Rozdział 1611 Kim ty do cholery jesteś?
  12. Rozdział 1612 Znaki zmian kosmetycznych
  13. Rozdział 1613 Sprzedałem ją do burdeli
  14. Rozdział 1614 Co on robił wczoraj wieczorem
  15. Rozdział 1615 Przesłuchanie
  16. Rozdział 1616 Wszystko czego chcę to ty
  17. Rozdział 1617 Pozwól naturze iść swoją drogą
  18. Rozdział 1618 Prawdy i nadzieje
  19. Rozdział 1619 Marzenia o macierzyństwie
  20. Konferencja prasowa rozdziału 1620
  21. Rozdział 1621 Chodźmy razem
  22. Rozdział 1622 Chcę Cię chronić
  23. Rozdział 1623 Chcę upublicznić nasz związek
  24. Rozdział 1624 Upublicznij związek
  25. Rozdział 1625 Ujawnij prawdę
  26. Rozdział 1626 Dobroć i okrucieństwo
  27. Rozdział 1627 Trzech silnych nieznajomych
  28. Rozdział 1628 Zaplanowany wybuch
  29. Rozdział 1629 Jej zraniona stopa
  30. Rozdział 1630 Czy Jeremy został odnaleziony?
  31. Rozdział 1631 Chcę również pomóc
  32. Rozdział 1632 Używaj dzieci jako swojej tarczy
  33. Rozdział 1633 Dzieci
  34. Rozdział 1634 Twoje przyszłe dziecko
  35. Rozdział 1635 Pracuj ciężej, aby zajść w ciążę
  36. Rozdział 1636 Prawdziwa Audrey
  37. Rozdział 1637 Wkrótce będziesz mieć własne dziecko
  38. Rozdział 1638 Problem fizyczny
  39. Rozdział 1639 Zaufaj Garrettowi
  40. Rozdział 1640 Gdyby tylko Janet mogła mieć dziecko
  41. Rozdział 1641 Chcę być matką
  42. Rozdział 1642 Znajomy czarny samochód
  43. Rozdział 1643 Obietnica
  44. Rozdział 1644 Dlaczego zabierasz mi wnuczkę?
  45. Rozdział 1645 Dziecko musi mieszkać z nami
  46. Rozdział 1646 Nie możemy pozwolić, aby twoi rodzice zobaczyli Anyę
  47. Rozdział 1647 Odłączony
  48. Rozdział 1648 Taki już jestem
  49. Rozdział 1649 Nie próbuj się mnie pozbyć
  50. Rozdział 1650 Nie bądź taka, Janet

Rozdział 5 Nie jesteś Jocelyn

„Lepiej najpierw weź prysznic. Mogę poczekać”. Janet podświadomie cofnęła się, jakby broniła się przed wrogiem.

Wyglądała jak uwięziony ptak, z trudem ukrywająca panikę.

Nie wiedziała, jak stawić czoła swojemu tak zwanemu mężowi.

Mężczyzna stanął przy stole i spojrzał na Janet.

Wyglądała jak jeleń złapany w światła reflektorów.

Ethan spojrzał na nią i parsknął śmiechem. „Nie denerwuj się. Nie zjem cię. Muszę z tobą coś omówić”.

Janet skrzyżowała ramiona na piersi i niepewnie podeszła do niego. Nie chciała być w żaden sposób kojarzona z tym mężczyzną. Wszystko działo się zbyt szybko. Była żoną mężczyzny, którego poznała na swoim ślubie.

"Co to jest?"

Ethan jedną ręką podniósł drewniane krzesło i postawił je przed nią. „Usiądź, proszę”.

Następnie przysunął krzesło bliżej Janice i usiadł. „Nie lubię owijać w bawełnę. Wiem, że nie chcesz mnie poślubić”.

„Czy to takie oczywiste?” – pomyślała Janet.

„Związek nie może powstać z dnia na dzień. Potrzeba czasu – najpierw musimy się poznać ” – wyjaśniła, próbując ukryć zażenowanie.

Jednak po tym, jak to powiedziała, poczuła, że jej wyjaśnienie wydaje się niepotrzebne. Ethan był świadomy swojej pozycji i tego, co ludzie o nim myślą. Wiedział, że Jocelyn nie chciałaby poślubić nieślubnej osoby takiej jak on.

Ethan zmarszczył brwi i zmierzył Janet wzrokiem od góry do dołu. Kobieta była zdenerwowana od samego początku. Gryzła dolną wargę, jej wzrok nerwowo błądził wszędzie.

„Nie martw się. Nie jestem zainteresowany tym małżeństwem.

albo. Możemy być małżeństwem dla świata zewnętrznego, ale trzymajmy się z dala od swoich spraw. W ten sposób możemy uniknąć kłopotów i żyć w harmonii. Większość czasu spędzam na zewnątrz i rzadko wracam do domu. Chcę mieć swobodę robienia tego, czego chcę. To samo dotyczy ciebie. Nie będę kontrolować ani ingerować w twoje sprawy”.

Następnie wstał i podniósł marynarkę z krzesła. Wtedy, jakby coś sobie przypominając, Ethan pochylił się i złapał za podłokietniki krzesła, uwięził Janet w swoich ramionach.

„Patrzenie na mężczyznę przebierającego się nie jest w porządku. Jeśli chcesz, żebym spełnił twoje seksualne pragnienia, z przyjemnością spełnię je jako mąż”.

Zapach detergentu do prania zmieszany z jego zapachem unosił się w powietrzu, sprawiając, że Janet poczuła dreszcze na skórze głowy.

„Nie ma potrzeby” – syknęła przez zęby, starając się nie okazywać słabości.

Twarz Ethana pociemniała. Spojrzał na brzuch Janet na ułamek sekundy i ostrzegł: „Chociaż jesteśmy tylko nominalną parą, jest jedna rzecz, o której chcę, żebyś pamiętała”. Wziął głęboki oddech i powiedział: „Nie chcę się dowiedzieć, że moja żona jest w ciąży z dzieckiem innego mężczyzny pewnego dnia”.

Lojalność była najważniejszą cnotą dla Ethana. Słyszał, że Jocelyn zmieniała mężczyzn jak ubrania.

„Będę przestrzegać obowiązku żony, dopóki będziemy małżeństwem” – odpowiedziała stanowczo Janet. „Mam nadzieję, że dotrzymasz słowa i nie będziesz ingerować w moje życie”.

Żartobliwy uśmiech mężczyzny nieco przybladł.

Wyprostował się i odsunął od Janet. „Ty nie jesteś Jocelyn Lind, prawda?” zapytał, unosząc brew.

تم النسخ بنجاح!