Rozdział 437: Wielkie wesele
Ślub odbywał się na świeżym powietrzu, na trawniku dworu, który należał do Ethana.
Być może to, że Ethan wcześniej uniemożliwił innym samochodom wjazd na ten teren, pozwoliło im na niezakłóconą jazdę.
Janet była tak zdenerwowana, że jej dłonie spływały potem. Patrząc na mijany krajobraz za oknem samochodu, wciąż brała głębokie oddechy, aby uspokoić nerwy.