Rozdział 235 Zamieniona kawa
Jocelyn nie spodziewała się, że sprawy potoczą się w taki sposób.
Jej celem przybycia tutaj było sprawienie cierpienia Janet. Ale jej plan najwyraźniej wrócił i ugryzł ją w tyłek. Co gorsza, musiała przeprosić Janet publicznie.
To była słynna kawiarnia. Było tam wielu klientów, mimo że był to dzień powszedni. Niektórzy z nich już na nich zerkali.