Rozdział 567
Logan był zirytowany, gdy spojrzał na dziadków. „Mówiłem wam obojgu, że stracili kontakt ze sprawami rodziny Blacków. Gdyby pozwolono im wrócić, tylko sprawialiby kłopoty. I voilà, spójrz co się dzieje, gdy tylko wrócą…”
Meredith spojrzała gniewnie na Caitlyn i jej rodzinę. „Masz rację, Logan. Żałujemy, że Cię nie posłuchaliśmy! Nie powinniśmy byli prosić ich o powrót…”
W tym samym czasie Caitlyn niemal tonęła we własnych łzach.