Rozdział 566
Mimo wszystko Levi zachowywał się swobodnie: „Nie martw się, zajmę się tym!”
„ A jak dokładnie zamierzasz to zrobić?” Aaron od razu rzucił mu wyzwanie.
Caitlyn wciąż szlochała: „Nie widzisz, że wszyscy Czarni już są doprowadzeni do łez? Jak sobie z tym poradzisz? Z tą twoją ciętą gębą?”