Rozdział 507
Hae-jin wyjął telefon i wybrał numer swojego ojca. „Tato, ktoś mnie pobił. Mam nadzieję, że możesz wysłać Lee Da-jonga i Lee Da-yonga, żeby mi pomogli. Proszę!"
„ Okej, nie ma problemu.”
Szalony uśmiech rozciągnął się na jego twarzy, gdy ojciec tak łatwo się zgodził. „Dzięki nim dwóm nie będę musiał bać się nikogo w North Hampton!”