Rozdział 499
„ Dzień dobry Panie. Murarz dołowy. Nie będziemy Cię zmuszać do przekazania darowizny w wysokości miliarda dolarów, ale decyzję podjąłeś już tego wieczoru na gali charytatywnej, więc myślę, że najlepiej będzie, jeśli nie zmienisz swoich słów. W przeciwnym razie byłaby to zła reklama dla Triple Group.”
Horace zacisnął zęby i zapłacił.
Aż kipiał ze złości.