Rozdział 128
„ Czekaj!” Zoey krzyknęła w panice, gdy to usłyszała. „Posłucham cię tylko, jeśli nie będziesz mu tego utrudniać! Tylko go nie dotykaj!”
„ No to chodź!”
Oswald szeroko otworzył ramiona, czekając, aż Zoey wpadnie mu w ramiona.
„ Czekaj!” Zoey krzyknęła w panice, gdy to usłyszała. „Posłucham cię tylko, jeśli nie będziesz mu tego utrudniać! Tylko go nie dotykaj!”
„ No to chodź!”
Oswald szeroko otworzył ramiona, czekając, aż Zoey wpadnie mu w ramiona.