Rozdział 115
Twarze Pameli i jej męża zrobiły się białe, gdy usłyszeli tę wiadomość. „Co? Słaba kondycja fizyczna? Nie kwalifikuje się do udziału w obozie treningowym? Czy to jakaś pomyłka?” Złapani zostali w całkowitym niedowierzaniu. Dobrze znamy możliwości Willa. Jest zdecydowanie wystarczająco silny, aby wziąć udział w obozie treningowym.
Drzwi zostały ponownie otwarte, a oni zapadli w oszołomienie.
Dwóch kelnerów przyniosło Willa do pokoju, gdy leżał na noszach. Za nimi szli dwaj mężczyźni z wojska. Mieli za zadanie odesłać Willa z powrotem.