Rozdział 112
Ktoś szepnął: „Lepiej jest milczeć w tym miejscu, żeby nikogo tu nie urazić. Wszyscy oni są groźnymi mężczyznami”.
„ Masz rację. Jest wielu weteranów, którzy po raz pierwszy biorą udział w obozie szkoleniowym, ale są już częścią Special Operations Regiment.”
Will nie był swoim zwykłym aroganckim sobą po usłyszeniu szeptów. Pozostał milczący i stał się nieśmiały wśród tłumu.