Rozdział 106
Tak bardzo staraliśmy się go zadowolić wczoraj wieczorem, bo myśleliśmy, że jest bogaty. Ale on jest po prostu biednym przegranym, który nie ma nic na sobie. Nie tylko nic nie zyskaliśmy, ale także straciliśmy godność naszej rodziny z jego powodu.
„ Levi Garrison! Czy chcesz się wytłumaczyć? Jak śmiesz przychodzić tutaj, nie rozumiejąc sytuacji? Mam ochotę cię udusić na śmierć!” Harry Lopez wybuchnął wściekłością.
Samuel zrugał Leviego ze złością: „Czy ty przypadkiem nie masz halucynacji? Ta firma nie ma z tobą nic wspólnego!”